Prawdopodobnie zdarza Ci się czytać artykuły / książki na temat tego jak oszczędzać lub jak pomnażać pieniądze,
np. inwestując na giełdzie, w nieruchomości czy lokaty bankowe. Czy
robiąc to nadal nie osiągasz takich rezultatów jakich byś oczekiwał?
Za kilka chwil będziesz jednym z wielu czytelników, którzy raz na zawsze pozbyli się BŁĘDNYCH przekonań na temat PIENIĘDZY.
Czy chcesz pozbyć się złych przekonań dotyczących pieniędzy i bogactwa?
Być może sobie teraz pomyślisz:
Ale przecież moje przekonania na temat pieniędzy wcale nie są błędne
W takim razie pozwól mi na pewien eksperyment.
Połóż jedną rękę na sercu, a drugą podnieś do góry, gdy okaże się, że spełniasz któryś z poniższych wymogów:
- Czy żyjesz w przekonaniu, iż pieniądze są DOBRE, dobrze jest mieć ich dużo, i żyć w luksusie?
- Czy nie przemknie Ci przez myśl, widząc obcego, bogatego Polaka, że ta osoba MOGŁA zdobywać swój majątek w sposób nieuczciwy?
- Czy potrafisz skutecznie oszczędzać? (I nie akceptuję odpowiedzi: „Nie mam z czego”, ZAWSZE jest z czego.)
- Czy byłbyś dumny posiadając ogromny dom i najnowszy model Mercedesa i zupełnie nie wstydziłbyś się pokazywać w nim wśród rodziny i znajomych?
Prawdopodobnie nie zdajesz sobie sprawy, że Twoje próby pomnażania pieniędzy
kończą się fiaskiem nie dlatego, że robisz coś źle, nie dlatego, że nie
pojąłeś swoim umysłem wszystkich zagadek finansowych, lecz dlatego, iż
podświadomie NIE CHCESZ BYĆ BOGATY.
Spójrz na to od tej strony: czy absolwenci uczelni ekonomicznych nie powinni być milionerami?
Moim zdaniem tak!
Sabotujemy samych siebie w kwestiach finansowych. Chcemy mieć dużo pieniędzy, ale się ich boimy. Chcemy wygrać w totolotka, ale gdyby do tego doszło, to nie wiadomo czy nie pokłócilibyśmy się o tą wygraną z rodziną („A czemu Zbyszkowi dałaś więcej niż mi?”), lub czy nie przetrwonilibyśmy wszystkiego w kilka miesięcy na podróże, samochody, sprzęty itp.
Spójrz na to od tej strony: czy absolwenci uczelni ekonomicznych nie powinni być milionerami?
Moim zdaniem tak!
Sabotujemy samych siebie w kwestiach finansowych. Chcemy mieć dużo pieniędzy, ale się ich boimy. Chcemy wygrać w totolotka, ale gdyby do tego doszło, to nie wiadomo czy nie pokłócilibyśmy się o tą wygraną z rodziną („A czemu Zbyszkowi dałaś więcej niż mi?”), lub czy nie przetrwonilibyśmy wszystkiego w kilka miesięcy na podróże, samochody, sprzęty itp.
Przykro
mi to stwierdzić, ale większość ludzi, których znam BOI SIĘ ROZMAWIAĆ O PIENIĄDZACH.
Nie wypada zapytać ile kto zarabia, ile płaci za mieszkanie, ile oszczędza. Pieniądze to w Polsce temat TABU.
Możemy
częściowo obarczyć za to historię naszego kraju. Możemy zwalać wszystko
na władze, rząd, podatki – czyż tak nie łatwiej? Ale po co, skoro
wystarczy zmienić sposób myślenia o pieniądzach.
Wystarczy
pozbyć się barier, blokad, przekonań na temat pieniędzy, które są W
NAS. „Wystarczy”... Jest to jednak proces niełatwy, bowiem istnieje
szansa, że cały nasz świat obróci się do góry nogami, a nie każdy jest
na to przygotowany.
Chcę Tobie polecić rewelacyjną książkę, która została napisana 100 lat temu i wciąż zadziwia ludzi swoją aktualną zawartością odporną na wojenną zawieruchę czy też kryzysy gospodarcze.
Co jeszcze odkryjesz dzięki tej książce?
- Czy jest tak, że ktoś ma monopol na sprzyjające okoliczności?
- Dlaczego pragnienie bogactwa jest zgodne z naturą człowieka?
- W jaki sposób przychodzi bogactwo?
- Jak bardzo pomoże Ci WDZIĘCZNOŚĆ?
- Jak być człowiekiem postępu?
- Jak swoimi myślami kształtować rzeczywistość?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw proszę swój komentarz.